5a właśnie kończy omawianie lektury „Chłopcy z Placu Broni”. Ostatnio nasza drużyna piątoklasistów wraz z polonistką, panią Majką Chaciołką przeniosła się do świata Nemeczka, Boki i Feriego Acza, tworząc własne makiety Placu Broni!
Praca nad makietą to nie tylko świetna zabawa, ale też doskonały przykład przekładu intersemiotycznego – czyli tłumaczenia tekstu literackiego na inny rodzaj języka, w tym przypadku język obrazu i przestrzeni. Dzięki temu uczniowie:
✨ lepiej zrozumieli treść i przesłanie powieści,
✨ rozwijali wyobraźnię i umiejętność współpracy,
✨ ćwiczyli planowanie i kreatywne rozwiązywanie problemów,
✨ zobaczyli, jak słowa mogą stać się obrazem i jak literatura ożywa w trójwymiarowej formie.
Efekty? Zachwycające! Każda makieta była inna, ale w każdej czuć było ducha przyjaźni, odwagi i lojalności — dokładnie tak jak w książce Molnára.

